Jestem właśnie po wycięciu dwóch zębów mądrości, czyli dwóch ósemek. Jedna z nich była w takim położeniu, że nie obyło się bez zabiegu w znieczuleniu ogólnym i pobycie w szpitalu. Tutaj podzielę się z wami moimi przeżyciami i tym co jeść po wycięciu ósemki.
Na początku kilka słów wyjaśnienia/ostrzeżenia.
Każda osoba przechodzi ten zabieg inaczej, gojenie ran to indywidualna sprawa. Tutaj opisuję tylko i wyłącznie swój przypadek i swoją dietę po operacji. Wpis ten nie jest wyznacznikiem diety. Jestem tylko zwykłym człowiekiem, który chciał się podzielić z wami swoimi przeżyciami.
Co jeść po wycięciu ósemki?
Pierwsza doba po zabiegu w znieczuleniu ogólnym przebiega różnie. U mnie na szczęście było wszystko dobrze, po wybudzeniu się ze znieczulenia było mi niedobrze, pielęgniarka podała mi szklankę wody, powoli ją wypiłam i stwierdziła, że jak woda weszła, to obiad też wejdzie.
Jedzenie w szpitalu
Parę godzin po wybudzeniu się dostałam na obiad słoną pomidorową! Ahhh to jedzenie szpitalne. Pogratulować dietetykom. Zjadłam tylko jedną łyżeczkę letniej zupy, wszystko mnie w buzi szczypało. Na szczęście wcześniej przygotowałam sobie te deserki dla niemowlaków. Zimna kaszka ryżowa o smaku malinowym przyniosła mi ulgę i zaspokoiła pierwszy głód. W pierwszym dniu po wycięciu ósemki piłam tylko mineralną wodę i jadłam zimne deserki. Nie jadłam nic mlecznego, ponieważ gdzieś wcześniej wyczytałam, że bakterie kwasu mlekowego utrudniają gojenie się ran. Jedząc jogurty mogą podobno powstać stany zapalne. I u mnie to się sprawdziło, ponieważ stanu zapalnego nie było, wszystko ładnie się goi i lekarz sam był zaskoczony tym, że dobrze wyglądam.
W moim przypadku niezbędne były obiadki i deserki dla małych dzieci, które jeszcze nie mogą gryźć. Ze szpitalnego jedzenia jedyne co zjadłam po zabiegu to: pasztet, jajko, zupa rabarbarowa, powidła jabłkowe, a z napoi to herbata, mięta i kawa inka mleczna.
Ogromne podziękowania należą się mojej mamie, która przywoziła mi z domu letnie zupy krem zrobione na rosołku. Znajdowały się w nich zmiksowane warzywa i rozdrobnione mięso. Były to najpyszniejsze kolacje :)
Jedzenie po powrocie do domu
W domu jest o niebo lepiej, bo sama mogę sobie przygotować jedzenie.
Oto co jem:
*gotowane jabłka
*banany, które rozdrabniam widelcem
*galaretka
*zupy krem
*kasza manna
*jogurty
*kisiel
*owoce zmiksowane w blenderze
Napoje:
*soki owocowe
*herbatki owocowe
*zwykła herbata
*woda
*czystek
Ważne:
Po wycięciu zębów mam w buzi szwy. Dlatego ważne jest płukanie ust szałwią, rumiankiem. Przez kilka dni po zabiegu nie zaleca się picia gorących napojów i spożywania gorących potraw. Najlepiej, aby wszystko było letnie. Dwa tygodnie po zabiegu należy zachować dietę płynno-papkową. Nie da rady nic pogryźć, wszystko w buzi boli. Dlatego poniżej zamieszczam kilka pomysłów na wartościowy posiłek.
Zupy krem:
Zupa kalafiorowa ze schabem
Poszłam na łatwiznę, kupiłam zamrożoną mieszankę warzyw na zupę kalafiorową. Ugotowałam to, dodałam jarzynkę i kawałeczki pokrojonego i doprawionego schabu. Po zagotowaniu zupki i ugotowaniu mięsa wszystko zmiksowałam blenderem. Smakowało bardzo dobrze.
Rosół z gotowaną nóżką z kurczaka
Zwykły rosół odlewamy do wysokiego naczynia, dodajemy ziemniaka lub dwa, ugotowane warzywa z rosołu, obrane mięsko z nóżki z kurczaka i makaron. Wszystko miksujemy i jemy.
Tak samo możemy postąpić z zupą pomidorową.
Kaszka z sokiem owocowym
Z racji tego, że nie mogę zbytnio jeść mleka, zakupiłam kaszkę ryżową. Może też być kasza manna lub kukurydziana. Gotujemy ją do czasu uzyskania gęstej konsystencji, odlewamy do talerza, studzimy, polewamy ulubionym gęstym sokiem owocowym i jemy.
Czego nie jeść?
Unikam słonych potraw, które drażnią rany. Nie piję i nie jem kwaśnych owoców bo po prostu się nie da. Kwaśne rzeczy powodują ból, ugryzienie czegokolwiek też przez kilka dni jest niemal niemożliwe, bo boli cała szczęka.
A może macie jakieś propozycje na inne ciekawe jedzenie?
A może macie jakieś propozycje na inne ciekawe jedzenie?
Komentarze
Prześlij komentarz